powrót do sekcji artykułów
powrót do artykułów z 2003 roku




Po meczu Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk


W V kolejce serii A lubelscy Budowlani na swoim boisku ulegli wiceliderowi gdańskiej Lechii 13:25. Była to pierwsza porażka lublinian w bieżącym sezonie.

Pojedynek prowadzących po czterech kolejkach lublinian z zajmującą drugą lokatę Lechią zgromadził na trybunach komplet publiczności. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem i po przyłożeniu Piotra Jurkowskiego i karnym Piotra Marcinkowskiego zrobiło się w 14. minucie 8:0. Minutę później było już 8:7 (przyłożenie Jacka Grebasza i podwyższenie Andrzeja Urbanowicza).

Pod koniec pierwszej połowy pięć punktów po przepchaniu młyna zdobył Konrad Jarosz (13:7). Szkoda, że karnych i podwyższenia w tym okresie gry nie wykorzystał Marcinkowski.

Po przerwie grała już tylko Lechia. Budowlani opadli z sił, nie zdobyli żadnego punktu i zaledwie trzy razy przekroczyli linię środkową boiska. Zespół z Wybrzeża zdobył w tym okresie 18 punktów i wygrali 25:13. Klasą dla siebie był Urbanowicz, który w całym spotkaniu kopami zdobył 10 punktów.

- Nie było to ładne widowisko, w drugiej połowie panował spory chaos. Cieszymy się z wygranej. Budowlani po przerwie opadli z sił, co umiejętnie wykorzystaliśmy. Teraz widać, ile sił kosztowała lublinian wygrana przed tygodniem z Arką Gdynia - powiedział szkoleniowiec Lechii Marek Płonka.

- Po przerwie zabrakło nam sił - wyszło zmęczenie z meczu w Gdyni. Lechici w drugiej połowie byli drużyną zdecydowanie lepszą i zasłużenie wygrali. Po czterech zwycięstwach przyszedł kryzys i porażka. Nadal naszym problemem jest krótka ławka rezerwowych - stwierdził Maciej Niedźwiecki, II trener Budowlanych.

Budowlani Lublin - Lechia Gdańsk 13:25 (13:7)

Skład:

Jóźwik (45. Nojszewski), Odoliński, Pieniak, Gulski, Niedziółka, A. Wołoszyn, Niedźwiecki (80. Rudź), Jasiński, Jarosz 5, Mietlicki (61. Berestek), R. Wołoszyn, Marcinkowski 3, Piwnicki, Stępień, Jurkowski 5.


źródło: Jarosław Czępiński - Gazeta Wyborcza 29.09.2003